Na wstępie pragnę uspokoić pewną osobę, która bała się, że mamy słabość do tego samego kapłana. Otóż zmieniłam imię "mojemu" księdzu, o czym nie wspomniałam wcześniej. Czyli, żeby było klarownie, "mój" ksiądz nie ma na imię "Tomasz", jednak nadal będę określać go tym imieniem.
Sporo się wydarzyło przez ten czas. Nie pisałam, bo nie byłam w stanie. Wszystko przez to, że okazało się, iż "Pan Idealny" wcale nie jest taki święty. Ma kochankę. Jak się o tym dowiedziałam, myślałam, że szlag mnie trafi! Poczułam się zdradzona, upokorzona i oszukana. Nigdy nie podejrzewałabym go o coś takiego! Wiem, nie jestem lepsza od tej kobiety, bo, gdybym tylko mogła, pewnie wskoczyłabym na jej miejsce. To nie zmienia jednak faktu, że Tomasz mnie rozczarował. Ile teraz warte są jego rady i pouczenia? Nic. Po co głosi Słowo Boże, skoro się do niego kompletnie nie stosuje? Zresztą, nieważne. Za pięć dni wyruszam na pielgrzymkę. On też idzie. I ona również. Nie wiem, czy to zniosę. Na pewno będzie ciężko. Nie wyobrażam sobie, bym mogła ze spokojem obserwować, jak się do siebie nawzajem wdzięczą. Powinnam dać sobie z nim spokój. W sumie już było całkiem dobrze. Do czasu. Boję się, że po pielgrzymce będę na nowo przeżywać koszmar po rozstaniu z nim. Właściwie jestem tego pewna. Mam mieszane uczucia co do tej pielgrzymki. Możliwe, że przyniesie więcej szkody niż pożytku. Spróbuję cieszyć się z obecności Tomasza na pielgrzymce. Potraktuję to jako Boże błogosławieństwo...

1 komentarze:

Wielkie podziękowania dla tego wspaniałego człowieka o imieniu Dr. Agbazara, wielki rzucający, który przywraca radość z pomocy w przywróceniu mojego kochanka, który oderwał się ode mnie cztery miesiące temu, ale teraz, z pomocą dr. Agbazara, wielka miłość, rzuca zaklęcia. Dzięki mu. Możesz również poprosić go o pomoc, gdy będziesz go potrzebować w trudnych czasach: ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp ( +2348104102662 )

Prześlij komentarz

About this blog

O mnie

Moje zdjęcie
Cierpię, lecz staram się podnosić i żyć dalej. Taka bowiem jest natura człowieka - upadamy, by wstać i dysponować o wiele większą siłą niż dotychczas. "Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Ilu Was było